czwartek, 23 marca 2017

Chłopiec i wiedźma czyli Enter Tekri!



Chłopiec i wiedźma czyli Enter Tekri!

W najnowszym numerze Nowej Fantastyki (4/17) ukazał się właśnie mój tekst „Chłopiec i wiedźma”. Jego powstanie stanowi w dużej mierze zasługę Michała Cetnarowskiego, któremu niespecjalnie przypadł do gustu baśniowy styl prologu do drugiego tomu Teraii i zasugerował, żebym uczynił z tej historii „regularne” opowiadanie (serdeczne podziękowania). Co też uczyniłem. Efekt oceńcie sami.

Niektórzy z czytelników „Studni” po lekturze „Chłopca”  pewnie zadadzą sobie pytanie „A co ta opowieść ma w ogóle wspólnego z Teraią?” Bardzo wiele. Zatem, pozwólcie, iż w mym nieustającym quest w poszukiwaniu Domyślnych Czytelników zadam Wam dwie zagadki:

1. Dla średnio-zaawansowanych. W drugim tomie „Teraii”, „Zanim przeminął błękit”, Tekri otrzyma całkiem sporo czasu antenowego (w czym nie przeszkodzi mu fakt, iż nie żyje już od dobrych kilku stuleci), ale krótka wzmianka o nim pojawia się już na kartach „Studni Zagubionych Aniołów”. W którym miejscu? (Tu poproszę o pierwsze zdanie stosownego cytatu).
2. Dla wysoce-zaawansowanych. W tekście „Chłopca” znajdują się odniesienia aż do 3 (słownie „trzech”) postaci, które pojawiają się w „Studni Zagubionych Aniołów” (jedna z nich to nawet całkiem sporo się tam pojawia;)). Być może ktoś będzie w stanie zidentyfikować przynajmniej jedną lub dwie?

Wszelkiego rodzaju komentarze mile widziane, ale same odpowiedzi wysyłajcie na priv na FB, żeby nie psuć zabawy. Za jakiś czas postaram się wrzucić rozstrzygnięcie i podsumowanie;)

P.S. W opisie w NF wkradł się błąd – tytuł całej sagi to oczywiście „Teraia” a „Studnia Zagubionych Aniołów” stanowi jej pierwszy tom
P. S. 2. Czytelników którzy polubili Tekriego zachęcam tymczasem do ściągnięcia tekstu "Sto lat w słońcu" z sekcji "Do pobrania".




poniedziałek, 20 marca 2017

Audycja radiowa - "Muzyczne podróże przez świat"

Właśnie wróciłem z Radia Kielce, gdzie wraz z red. Jerzym Jopem nagraliśmy materiał do audycji, która najprawdopodobniej zostanie wyemitowana w sobotę 1 kwietnia o godz 10.00 z minutami. Był to dla mnie prawdziwy zaszczyt i w pewnym sensie podróż sentymentalna, bo wciąż pamiętam audycje red. Jopa z lat 80-tych poświęcone muzyce elektronicznej, prowadzone w dwójce. To właśnie dzięki Niemu poznałem Tangerine Dream czy Kitaro. Ach, stare dobre czasy, kiedy i muzyka elektroniczna i fantastyka była na topie!

Ale wracając do rzeczy - o czym będzie tym razem? Ani o muzyce elektronicznej ani o fantastyce lecz o... Chinach (audycja nosi tytuł "Muzyczne podróże przez świat"). Jeszcze będę o tym przypominał, ale wstępnie: sobota 1 kwietnia, godz. 10.08, Radio Kielce 101,4 MHZ. Zapraszam!










Teaser#3 i ostatni...

A może cała historia zaczęła się właśnie wtedy:


Dawno, dawno temu w dalekim Madagorze, Erinne, Bogini Złego Losu odwiedziła dziesięcioletniego chłopca, aby złożyć mu szczodrą i zadziwiającą ofertę. Miał stać się słynnym wodzem i władcą, założycielem potężnej dynastii. Jego imię na zawsze miało się wyryć w twardej materii historii...

sobota, 11 marca 2017

Teaser #2

Plus minus 14 dni więc czas na teaser #2:



Ur. 26 B.I, królestwo Dah, północny Madagor, zm. 6 A.I, Bastion Nocy. Jego imię nie zapisało się w historii.

W kontekście Teraii przede wszystkim facet swojej kobiety oraz ojciec swoich dzieci.

Ale sprawiedliwość nakazuje dodać, że również zwycięski wódz w dwóch prawdopodobnie najważniejszych bitwach w dziejach Świata Błękitu.

Ilustracja do Stu lat w słońcu metaforycznie obrazuje całą sytuację: na pierwszym planie legendarny shekkun Madagoru, Harahan, a nasz bohater zagubiony gdzieś pośród tła i morza nieistotnych, zdawałoby się, szczegółów.

Ciekawe, czy ktoś z Was potrafiłby go odnaleźć na kartach Studni Zagubionych Aniołów?

wtorek, 7 marca 2017

Gender w Świecie Błękitu

Z okazji Dnia Kobiet chciałbym złożyć wszystkim kobietom, prawdziwymi i fikcyjnym najlepsze życzenia zdrowia, pomyślności i pożytku z mężczyzn (wiem, to ostatnie życzenie zwłaszcza jest dość fantastyczne;))

A my dzisiaj, zgodnie z modnym trendem genderowo, bo od tego już się nie da uciec. A zatem gender w Świecie Błękitu: 

Obyczaje T'ecza cz. 1 - T'ecza a równouprawnienie:



Za to na pierwszym planie, zaraz za skarpą gromadka nastoletnich chłopaków i dziewczyn ćwiczyła strzelanie z łuku do zawieszonej na żerdzi tarczy. Łatwo było się zorientować, że jest to bardziej spotkanie towarzyskie niźli prawdziwy trening, ale każdy musiałby przyznać, że szło im całkiem nieźle.
– I jedno mnie jeszcze zadziwiło – skomentował Samai, obserwując przekomarzającą się grupkę. – Młode dziewczęta ubierają się tak samo jak chłopcy. Nie widziałem tego u żadnego innego ludu.
– Czyżby? – zdziwił się bajgar.
– Na sam spójrz – też noszą spodnie, skórzane kaftany i kapelusze…
– No ale – zauważył przytomnie Waki – spodnie mają trochę inny krój, u kobiecych kaftanów wiszą frędzle. No i ozdoby przy kapeluszach są zupełnie inne…
– Nie wiem, czy to znaczące różnice… – upierał się południowiec.
– To strój codzienny, do konnej jazdy i do pracy. Jest wygodny. Znam te dziewczyny, są z mojego szczepu. Zajrzyj jutro wieczorem, gdy będę wykonywał Drugą Pieśń. Na pewno też przyjdą. Założą na siebie kolorowe suknie i obwieszą się klejnotami. Żadnej z nich nie poznasz.
– Hm… O! Tamta strzeliła właśnie prawie w sam środek tarczy po raz trzeci z rzędu. Jest naprawdę świetna. Wasze kobiety są dość… niekonwencjonalne. Chyba bym się nie zdziwił, gdyby któraś przyszła z mieczem w dłoni sparować z moimi strażnikami.
– Bez obaw! – roześmiał się Waki. – Mało prawdopodobne. W tej akurat kwestii my, T’ecza, jesteśmy zapiekłymi tradycjonalistami. Miecze nie są dla kobiet.
– Naprawdę? Oddycham z ulgą.
– Kobiety i mężczyźni różnią się od siebie pod wieloma względami i głupotą byłoby udawać, że jest inaczej – kontynuował wyjaśnienia bajgar. – Miecze są z reguły zbyt ciężkie i nieporęczne dla kobiet. Odpowiedniejsza dla nich jest raczej para długich noży albo lekka szabla w stylu choćby waszej padar. Moja bratowa całkiem nieźle tańczy z nożami. Mogę poprosić, żeby ci zademonstrowała.