czwartek, 19 stycznia 2017

Oświadczenie

Nie chciałbym robić z igieł wideł, bo sprawa jest raczej drobna, niemniej jednak uznałem, że nie mogę jej pozostawić bez zdawkowego choćby komentarza z mojej strony.

Ci którzy mnie znają, choćby i pobieżnie, wiedzą, że jestem ostatnim człowiekiem który by się wdawał w publiczne polemiki z najbardziej nawet negatywnymi recenzjami swoich książek. Kiedy jednak o mnie jako o “osobie prywatnej” wypowiada się ktoś z kim w życiu nie miałem najdrobniejszej choćby i czysto nawet wirtualnej interakcji, czuję się zobowiązany zareagować, jako że wspomniany wpis:

https://bialemebelki.blogspot.com/…/ksiazkowe-podsumowanie-…

daje pole do najprzeróżniejszych interpretacji ze strony czytelników bloga.

Wpis ten skomentowałem na samym blogu, jego Autorka jak dotąd nie udzieliła odpowiedzi.
Jednocześnie pozdrawiam serdecznie wszystkich zwolenników i przeciwników mojej pisaniny